Przed sobotnią potyczką Niebiesko-Biało-Zieloni tracili piętnaście punktów do drużyny gospodarza, która w rundzie jesiennej wygrała w Zelowie w stosunku 2:0, a co za tym idzie w naturalny sposób była również faworytem rewanżu na własnym boisku.
Piłkarze Włókniarza czyste konto utrzymali niespełna kwadrans. W 14. minucie na listę strzelców wpisał się Kuba Kos, wyprowadzając drużynę gospodarza na prowadzenie 1:0. Przed przerwą więcej goli nie padło.
Po przerwie, w ostatnim kwadransie pojedynku, piłkarze z Sulejowa podwyższyli na 2:0, pozbawiając zawodników Włókniarza wszelkich złudzeń. Kropkę nad „i” postawił w tym meczu Ryo Yoshioka w 80. minucie spotkania.
Skalnik Sulejów vs Włókniarz Zelów 2:0 (1:0)
Bramki: Kos (14.), Yoshioka (80.)
Brak zdobyczy punktowej w Sulejowie, przy jednoczesnym zwycięstwie Pogoni Zduńska Wola ze Stalą Niewiadów (2:1), spowodował, że piłkarze Włókniarza spadli na siedemnaste miejsce w tabeli.
W trakcie majówki zawodnicy Włókniarza Zelów na boiskach Łódzkiej BetCris IV Ligi pojawią się tylko raz, w sobotę 6 maja w derbowym spotkaniu z GKS-em Bełchatów, które zostanie rozegrane na Stadionie im. Krzysztofa Surlita. Zaległe spotkanie z AKS-em SMS-em Łódź odbędzie się nie 3 maja, a tydzień później.