Drużyna Włókniarza w rundzie jesiennej bieżącego sezonu wywalczyła zaledwie pięć punktów i zamykała ligową tabelę ze stratą aż ośmiu oczek do przedostatniego Szczerbca Wolbórz. Drugi zespół ekstraklasowego Widzewa Łódź przezimował na trzeciej pozycji z 33 punktami na koncie. Faworyt sobotniej konfrontacji był więc oczywisty. Zwłaszcza, że łodzianie w pierwszej rundzie zwyciężyli aż 6:0.
Rewanż zgodnie z przewidywaniami był już bardziej zacięty. Do przerwy zelowianie spisywali się bez zarzutu w defensywie, a rywale nie mieli pomysłu jak przedrzeć się przez podwójne zasieki obronne drużyny gospodarza. Wynik 0:0 utrzymywał się do 53. minuty. Następny kwadrans wstrząsnął Niebiesko-Biało-Zielonymi.
To właśnie wtedy worek z bramkami rozwiązał Kurzawa. W 58. minucie gości na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził Niedzielski. W 63. minucie kolegom pozazdrościł Terpiłowski i zrobiło się 0:3. Wynik sobotniej potyczki na 0:4 ustalił w 66. minucie Kozłowski.
Włókniarz Zelów – Widzew II Łódź 0:4 (0:0)
Bramki: Kurzawa (53.), Niedzielski (58.), Terpiłowski (63.), Kozłowski (66.)
W drugiej kolejce rundy wiosennej BetCris IV Ligi zespół Włókniarza Zelów zagra na wyjeździe z Orkanem Buczek. Spotkanie to zostanie rozegrane w niedzielę 24 marca. W Wielką Sobotę, czyli 30 marca, Niebiesko-Biało-Zieloni podejmą drużynę Sokoła Aleksandrów Łódź.