Około godziny 15:00 strażacy interweniowali na terenie ogródków działkowych w Zelowie. Służby zaalarmowane zostały przez osobę, która zauważyła dym unoszący się nad okolicą. Po dotarciu zastępów na miejsce okazało się, że jeden z domków letniskowych stanął w płomieniach.
Strażacy przystąpili do gaszenia ognia, jednak altanki nie udało się uratować. W zdarzeniu nikt nie został ranny. Jak przekazują służby, przyczyną wybuchu ognia była... golarka elektryczna. Mężczyzna, korzystający z altanki zostawił urządzenie podłączone do ładowania i opuścił teren działek.
To już kolejny przypadek, gdy w Zelowie dochodzi do pożaru wywołanego ładującym się urządzeniem elektrycznym. W lipcu informowaliśmy o podobnym zdarzeniu spowodowanym przez uszkodzoną ładowarkę. Wówczas młody chłopak stracił dom, który remontował własnymi siłami od kilku lat.
Komentarze (0)