W czwartek, 16 listopada, w Zelowie odbyła się sesja Rady Miejskiej. Podczas posiedzenia radni zadecydowali m.in. o zmianie wysokości podatków, które w przyszłym roku będą płacić mieszkańcy. Poruszony został również temat budynku z mieszkaniami komunalnymi w tzw. "domu nauczyciela", znajdującym się w Bujnach Szlacheckich, z którego w ostatnim czasie przenoszeni są lokatorzy, a obiekt niedługo będzie pusty.
Do tej pory mieszkały tam cztery osoby - dwie kobiety i małżeństwo. Jedna z lokatorek skorzystała z pomocy gminy i przeniosła się do innego mieszkania komunalnego, reszta osób znalazła sobie nowe lokum we własnym zakresie. O sprawę zapytała radna Agnieszka First, a problem wyjaśnił prezes Zakładu Usług Komunalnych w Zelowie, Michał Michałek, który jako powód wyprowadzki mieszkańców podał… ogrzewanie.
Jak wyjaśnił, ciepło do budynku doprowadzane było z kotłowni, która ogrzewa również szkołę i halę sportową. Do niedawna rozliczne było procentowo, jednak gdy założono liczniki, okazało się, że ponad połowa ogrzewania zużywana jest właśnie na dom nauczyciela.
- W wyniku tego, że infrastruktura grzewcza jest bardzo stara i zużyta, są duże straty ciepła na przesyle. Spółki na dzień dzisiejszy nie stać, żeby wymienić tę całą instalację na nową i ocieplić ten budynek. Żeby te straty ograniczyć i zniwelować ogromne koszty ogrzewania, podjęliśmy decyzję o tym, żeby tych mieszkańców stamtąd przenieść i dlatego też trwa opróżnianie tych mieszkań - mówił Michałek.
Pytany o dalszy los budynku nie był w stanie wskazać co się z nim stanie. Jak wyjaśnił, zależy to od właściciela, czyli gminy Zelów. Zapewnił jednak, że gdyby spółka miała odpowiednie środki finansowe na wymianę rurociągu i instalacji grzewczej oraz ocieplenie budynku to pewnie po wykonaniu tych czynności lokatorzy mogliby wprowadzić się z powrotem. Głos w sprawie zabrał również burmistrz Tomasz Jachymek.
- W gminie Zelów jest mało mieszkań socjalnych takich naprawdę nadających się do mieszkania od zaraz. Podjąłem taką decyzję i na ten temat długo rozmawiałem z panem prezesem. Podchodziliśmy do tej sprawy kilka razy. Tak jak mówimy, wzrosły ceny ogrzewania. Nie ukrywajmy, że mieszkańcy, którzy dostają ten lokal socjalny właśnie w tym budynku, nie są w stanie płacić przez okres zimowy kosztów 5 czy 6 tys. zł za ogrzewanie – mówił Jachymek.
Dodał również, że budynek jest w opłakanym stanie i jeśli mieszkańcy tam zostaną, koszty wzrosną, a gmina nie może dokładać do prywatnego ogrzewania mieszkańców. Zapewnił jednak, że w zależności od możliwości finansowych w planach jest modernizacja budynku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.