Całe zajście miało miejsce w nocy, 26 stycznia. Wówczas na teren Komisariatu Policji w Zelowie weszła osoba, która zdemolowała budynek i uciekła z miejsca zdarzenia. Mundurowi o wszystkim dowiedzieli się dopiero rano, gdy rozpoczynali służbę.
- Zastali odchyloną bramę wjazdową, a na dziedzińcu komisariatu porozrzucane pojemniki ze śmieciami. Dodatkowo ujawnili wybitą szybę okienną, uszkodzone drzwi wejściowe oraz zniszczoną miejscami elewację budynku – relacjonuje Iwona Kaszewska, oficer prasowy bełchatowskiej policji.
W takiej sytuacji funkcjonariusze sprawdzili monitoring. Okazało, się, że kamery zarejestrowały wizerunek i zachowanie wandala. Był nim 19-letni mieszkaniec Zelowa, który znany był policjantom z wcześniejszego konfliktu z prawem.
- Sprawca najpierw wdarł się na dziedziniec komisariatu, gdzie porozrzucał kosze ze śmieciami. Dodatkowo swoją agresję wyładował na elewacji budynku. Krawężnikiem i butelką po alkoholu uderzał w ściany, drzwi wejściowe, wybił też szybę okienną, po czym uciekł. Straty wstępnie zostały oszacowane na 850 złotych – wyjaśnia Kaszewska.
Wszystko przez... kobietę?
Śledczy wykonali oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli ślady. Mundurowi udali się również do mieszkania nastolatka. Szybko okazało się, że jest on pijany. Chłopak wydmuchał blisko promil alkoholu. Pytany o powód swojego zachowania miał przygotowaną zaskakującą wymówkę.
- Po wytrzeźwieniu, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszał zarzuty. Tłumaczył, że wcześniej pokłócił się z partnerką. Podejrzany odpowie teraz przed sądem. Za przestępstwo uszkodzenia mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – podsumowuje Kaszewska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.