Do wybuchu pożaru doszło w sobotę, 4 listopada, około godz. 19:40. Strażacy zostali wezwani do miejscowości Sobki w gminie Zelów. Ze zgłoszenia wynikało, że zapaliły się pomieszczenia obory, zagrożony był pobliski dom i zaparkowane pojazdy.
- Po przybyciu na miejsce okazało się, że pali się pomieszczenie w budynku gospodarczym, w którym przetrzymywany był węgiel, stare meble i sprzęt AGD – mówi Michał Wieczorek, rzecznik bełchatowskiej straży pożarnej.
Na miejscu zjawiło się w sumie siedem zastępów straży pożarnej, które z ogniem walczyły ponad dwie godziny. Wstępne straty oszacowano na około 30 tys. zł.
- Na szczęście nie było osób poszkodowanych. Prawdopodobną przyczyną pożaru było przeciążenie instalacji elektrycznej – mówi Wieczorek.
Komentarze (0)