Mieszkaniec naszego powiatu ranny w wypadku. Kierowca BMW miał sporo na sumieniu [FOTO]

Wszystko wydarzyło się w piątek, 16 maja, w Łasku. Wówczas około godziny 13:00 dyżurny tamtejszej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym do którego doszło na ulicy Warszawskiej. Na miejsce udał się patrol, który ustalił jak doszło do wypadku.

Mieszkaniec powiatu bełchatowskiego ranny w wypadku

- Po przybyciu na miejsce policjanci ustalili, że kierujący pojazdem marki BMW, jadąc ulicą Inki-Danuty Siedzikówny w kierunku ulicy Warszawskiej, w stronę centrum handlowego Vendo Park, nie zastosował się do znaku C-8 „nakaz jazdy w prawo lub w lewo”. Następnie, włączając się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu pojazdowi marki Opel, doprowadzając do zderzenia – informuje Bartłomiej Kozłowski, rzecznik prasowy KPP w Łasku.

Niestety w zdarzeniu ranny został 58-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego, który kierował oplem z przyczepką. Z kolei w BMW oprócz 36-letniego kierowcy znajdowały się również trzy kobiety.

- Jednej z nich pomocy udzielił zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście nie była konieczna jej hospitalizacja – mówi Kozłowski.

Kierowca BMW miał sporo na sumieniu

- Dodatkowo jego samochód nie miał ważnych badań technicznych dopuszczających pojazd do ruchu. Policjanci zakwalifikowali jego zachowanie jako wykroczenia polegające na kierowaniu pojazdem bez wymaganych uprawnień, spowodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, niestosowaniu się do znaku drogowego nakazującego określony kierunek jazdy, a także na poruszaniu się pojazdem niedopuszczonym do ruchu z powodu braku aktualnych badań technicznych – wyjaśnia Bartłomiej Kozłowski.

Teraz mężczyzna odpowie za swoje przewinienia przed sądem. Grozi mu m.in. zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.

- Zachowanie ostrożności, znajomość i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz odpowiedni stan techniczny pojazdu to podstawowe warunki bezpiecznego poruszania się po drogach. Wsiadanie za kierownicę bez uprawnień i ignorowanie obowiązków jako kierowca to nie tylko przejaw braku odpowiedzialności, ale też realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu – apeluje Kozłowski.