reklama
reklama

Nalot policji i zarzuty dla mieszkańca gminy Zelów. Wszystko przez… nalewki i przepis z internetu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: KPP w Bełchatowie

Nalot policji i zarzuty dla mieszkańca gminy Zelów. Wszystko przez… nalewki i przepis z internetu - Zdjęcie główne

foto KPP w Bełchatowie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaW jednej z miejscowości gminy Zelów miała miejsce akcja policji. Mundurowi przeszukali posesję 59-letniego mężczyzny. Szybko okazało się, że czekają go spore problemy, a wszytko przez domowe nalewki i przepis z internetu. Jak zakończyła się akcja?
reklama

We wtorek, 22 lipca, policjanci z bełchatowskiej komendy udali się do jednej z miejscowości w gminie Zelów. Mundurowi podejrzewali bowiem, że może tam mieć miejsce nielegalna produkcja alkoholu. Okazało się, że mieli rację.

Nielegalna bimbrownia w gminie Zelów

Na miejscu policjanci zastali 59-letniego mężczyznę, który był zaskoczony ich wizytą. Szybko jednak przyznał się do winy.

- Zaniepokojony nieoczekiwaną wizytą nieumundurowanych funkcjonariuszy został poinformowany o celu policyjnych działań. Mężczyzna przyznał, że sporadycznie zajmuje się produkcją domowych nalewek z owoców sezonowych, wykorzystując do tego własnoręcznie wytwarzany alkohol – informuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.

reklama

Mężczyzna tłumaczył jeszcze, że alkohol produkował na własne potrzeby i w celach zdrowotnych. Mundurowi przeszukali jego posesję i zabezpieczyli automatyczną aparaturę do destylacji alkoholu, 23 szklane butelki o różnych pojemnościach wypełnione cieczą, 2 beczki o pojemności 30 i 60 litrów, również w części wypełnione cieczą.

Mieszkaniec gminy Zelów zatrzymany

59-latek został zatrzymany i przewieziony na komendę w Bełchatowie. Usłyszał również zarzuty dotyczące nielegalnej produkcji alkoholu etylowego prowadzonej bez wymaganego wpisu do rejestru podmiotów uprawnionych do takiej działalności.

- Podejrzany twierdził, że alkohol wytwarzał wyłącznie na własne potrzeby i nigdy nie oferował go osobom trzecim. Jak przyznał, przepis na jego wytwarzanie znalazł w internecie – mówi Iwona Kaszewska.

reklama

Teraz mężczyznę czekać będzie surowa kara. Za taką działalność może dostać grzywnę, ograniczenie lub pozbawienie wolności do roku. Sprawę prowadzą funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją KPP w Bełchatowie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo