Wojciech Dąbrowski na prezesa został powołany w lutym 2020 roku i kierowanie energetycznym koncernem rozpoczął od słów: „zielony kierunek z uszanowaniem konwencjonalnej podstawy”. Od samego początku, w swoich wypowiedziach wskazywał na potrzebę transformacji energetycznej i konieczność jej przyspieszenia, przy czym jasno podkreślał, że polska energetyka nadal oparta jest na konwencjonalnych źródłach energii i to one są jej podstawą do czasu nowych inwestycji w odnawialne źródła energii i energetykę jądrową. Już jesienią 2020 roku opublikowana została nowa strategia PGE, która zakładała rozwój energetyki zero i niskoemisyjnej m.in. redukcję emisji CO2 i zwiększenie udziału OZE w portfelu wytwórczym. Długoterminowo Grupa PGE zakłada osiągniecie neutralności klimatycznej do 2050 roku.
Inwestycje w wiatraki i fotowoltaikę
Jak inwestycje w nowe moce OZE wyglądały w praktyce? W ciągu ostatnich czterech lat Grupa PGE moce w energetyce wiatrowej zwiększyła z 550 do 800 megawatów, a w fotowoltaice z 1 do 126 megawatów. Rozpoczęto też projekt budowy morskich farm wiatrowych Baltica 2 i 3 na Morzu Bałtyckim o łącznej mocy zainstalowanej ok. 2,5 GW. Zgodnie ze strategią Grupy PGE zostaną one oddane do użytku do 2030 r. W ostatnich miesiącach PGE ogłosiła podpisywanie kolejnych ważnych umów dla tego projektu, który prowadzony jest z duńską firmą Orsted.W PGE w ostatnich latach postawiono również na transformację ciepłownictwa. Wdrożono inwestycje w wysokowydajne źródła niskoemisyjne redukujące zanieczyszczenie powietrza w miastach. Powstała największa spółka ciepłownicza w Polsce – PGE Energia Ciepła, do której zostały również włączone elektrociepłownie będące w strukturze PGE GiEK.
W 2022 roku PGE pozyskała 3,22 mld zł z emisji akcji nowej serii. Środki przeznaczone zostały na zaplanowane w Strategii inwestycje w rozwój OZE, dekarbonizację poprzez rozwój źródeł niskoemisyjnych i dystrybucję energii.
Projekt budowy elektrowni jądrowej
Za czasów prezesury Dąbrowskiego podjęto decyzję o wejściu w biznesowy projekt budowy elektrowni jądrowej. Jesienią 2022 roku został podpisany list intencyjny z ZE PAK i Korea Hydro & Nuclear Power, a następnie opracowany został wstępny plan realizacji inwestycji. W kolejnym roku zawiązała się spółka celowa i został złożony wniosek o wydanie decyzji zasadniczej o budowie elektrowni jądrowej o łącznej mocy 2800 MW.Zgodnie z założeniami pierwszy blok elektrowni jądrowej zostanie uruchomiony w 2035 r. W listopadzie 2023 r. PGE PAK Energia Jądrowa otrzymała decyzję zasadniczą wydaną przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska dotyczącą budowy elektrowni jądrowej w regionie konińskim.
NABE i próba wydzielenia aktywów węglowych
Ostatnie cztery lata prezesa Dąbrowskiego w PGE to również rozpoczęcie trudnego procesu wydzielania jednostek węglowych ze struktur koncernu m.in. elektrowni węglowych i kopalni węgla brunatnego, a także czas trudnych negocjacji ze związkami zawodowymi. Zmniejszenie roli konwencjonalnej energetyki na rzecz zielonej energii nie spotkało się bowiem z przychylnością górników i energetyków. Jednak taki zabieg, według władz koncernu, leżał u podstaw planowanej transformacji energetycznej, która miała zapewnić elektrowniom i kopalniom przetrwanie, a polskiej gospodarce bezpieczeństwo energetyczne do czasu powstania nowych zeroemisjynych mocy.Wydzielenie elektrowni konwencjonalnych i kopalni węgla brunatnego do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, miało pozwolić spółkom energetycznym, w tym również PGE, łatwiej pozyskiwać finansowanie na budowę OZE m.in. wiatraków i fotowoltaiki. Nowy podmiot, który miał powstać na bazie spółki PGE GiEK z siedzibą w Bełchatowie, potrzebował jednak państwowych gwarancji finansowania m.in. na zabezpieczenie zakupu praw do emisji CO2. Ustawa w tej sprawie trafiła do Sejmu i została przegłosowana w sierpniu 2023 roku. Senat w całości ją jednak zawetował, a Sejm nie zdążył już weta odrzucić przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.
Jesienią ub. roku prezes Wojciech Dąbrowski przyznał, że w koncernie wszystko jest przygotowane do powstania NABE. Podkreślił, że niezależnie od tego, kto będzie rządził w Polsce, to „musi dokończyć proces wydzielenia aktywów węglowych, bo to leży w interesie Polski”. Przekonywał również, że jeśli energetyka konwencjonalna będzie skupiona w jednym podmiocie, to elektrownie będą mogły być efektywnie zarządzane. Czy tak się stanie? Na chwilę obecną temat NABE jest w zawieszeniu, a nowy minister aktywów państwowych zadeklarował, że decyzje w tej sprawie zostaną podjęte po audycie.
Klamrą prezesury Wojciecha Dąbrowskiego w PGE było przedstawienie jesienią ub. roku założeń nowej strategii, według której energetyczna grupa planuje odejście od spalania węgla do 2030 roku, a zeroemisyjność osiągnąć już do 2040 roku. Jak informował koncern na swojej stronie, nowa strategia miała wejść w życie dopiero po wydzieleniu aktywów węglowych ze struktur Grupy.
