Piłkarze Włókniarz Zelów, pomimo bolesnej porażki w prestiżowym meczu z GKS-em II Bełchatów (3:6), zachowali pozycję lidera rozgrywek, ale ich przewaga nad zespołem „Brunatnych” stopniała do zaledwie dwóch oczek. Zwycięstwo nad ESPN Bełchatów w meczu zaplanowanym na 12 kwietnia było więc koniecznością.
W rundzie jesiennej Niebiesko-Biało-Zieloni wygrali z tym przeciwnikiem na Stadionie im. Krzysztofa Surlita aż 8:2. Powtórka z rozrywki w rewanżowym starciu była mile widziana.
Tak łatwo i widowiskowo jednak nie było, choć cel, jakim było zdobycie kompletu punktów, udało się zrealizować. Bohaterem spotkania został Tomasz Kowalski, który ustrzelił dublet, wpisując się na listę strzelców w 37. i 56. minucie meczu.
Drużyna gospodarza próbowała gonić wynik, ale była w stanie zdobyć tylko honorowego gola, którego autorem został w 75. minucie Rafał Staszczyk. Było to ostatnie trafienie w sobotnim spotkaniu.
Wygrana 2:1 nad ESPN Bełchatów, już trzecia w takim stosunku wiosną 2025 roku, pozwoli Włókniarzowi Zelów zachować pozycję lidera tabeli w grupie piotrkowskiej Klasy Okręgowej.
ESPN Bełchatów – Włókniarz Zelów 1:2 (0:1)
0-1: Tomasz Kowalski (37')
0-2: Tomasz Kowalski (56')
1-2: Rafał Staszczyk (75')
W 20. serii gier piłkarze Włókniarza Zelów podejmą na własnym boisku drużynę Concordii Piotrków Trybunalski, która jest ligowym średniakiem. Mecz ten zaplanowano na Wielką Sobotę (19 kwietnia), początek o godzinie 15:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.