Podczas minionej sesji Rady Miejskiej w Zelowie poruszony został temat największej corocznej imprezy organizowanej w gminie. Mowa oczywiście o Dniach Zelowa. Okazuje się, że tym razem wydarzenie będzie miało zupełnie inną formę. Zmieniona ma zostać również lokalizacja.
Dni Zelowa i dożynki w jednym
Temat poruszony został w związku ze zmianami wprowadzonymi podczas sesji w budżecie gminy. Urząd przekazał bowiem dotację w wysokości 70 tys. zł na działalność Domu Kultury w Zelowie. Fundusze mają zostać przeznaczone właśnie na tegoroczną edycję imprezy.
- Chcemy zwiększyć dotację na organizację Dni Zelowa. […] Wynika to z tego, że jesteśmy po rozmowach z sołectwami, które będą odpowiedzialne za organizację dożynek. W związku z tym, że w tym roku przypadła kolej na Pożdżenice sołtysi i Koło Gospodyń Wiejskich funkcjonujące w ramach parafii Pożdżenice zostały zaproszone przez nas na spotkanie. Odbyliśmy takowe i wspólnie doszliśmy do konsensusu, że w Pożdżenicach nie ma gdzie zorganizować dożynek – wyjaśniał podczas sesji burmistrz, Kamil Świtała.
Jak dodał, w związku z tym i z racji rosnących kosztów organizacji imprez urząd postanowił zmienić formułę obu wydarzeń i połaczyć je w jedno.
- W sobotę będą to Dni Zelowa, a w niedziele będzie to miało formę dożynek. Mamy tutaj konsensus zarówno z tegorocznymi organizatorami, parafią odpowiedzialną za to, jak również z proboszczem, który wyraził możliwość odprawienia mszy w innym miejscu poza ternem parafii – wyjaśniał Kamil Świtała.
Zapewnił również, że kwota planowana na tegoroczną imprezę po przekazaniu wspomnianej dotacji będzie podobna do kosztów poniesionych przez gminę w zeszłym roku na organizację dwóch odrębnych wydarzeń. Temat wzbudził duże zainteresowanie i dyskusję wśród radnych. Tym sposobem mogliśmy poznać kolejne szczegóły planowanej na ten rok imprezy.
Burmistrz zdradza plan na tegoroczne Dni Zelowa
W odpowiedzi na pytania radnych burmistrz przekazał m.in., że nowy termin imprezy to weekend przypadający na 23 i 24 sierpnia. Okazuje się, że mieszkańcy najprawdopodobniej będą bawić się również w innym miejscu niż do tej pory.Jak przekazał burmistrz Świtała, ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła i właśnie trwają konsultacje dotyczące możliwości zapewnienia bezpieczeństwa w nowej lokalizacji, a jest nią teren zbiornika „Patyki”.
- Chciałbym, żeby to miało trochę inny klimat. Niekoniecznie betonowego placu targowiska. Jeśli tylko uda nam się dogadać ze służbami i dostaniemy deklarację o możliwości zapewniania bezpieczeństwa w tym miejscu, to będę chciał to przenieść na Patyki. Jestem po wstępnych rozmowach z mieszkańcami, nie ukrywam, że konstytuowaliśmy to z szerszym gronem i odbiór jest raczej pozytywny – mówił podczas sesji Kamil Świtała.
Nowa lokalizacja wśród radnych wzbudziła wątpliwości dotyczące dojazdu i miejsc parkingowych, z którymi na Patykach jest problem. Burmistrz zapewnił jednak, że myśli o obu kwestiach i urząd bierze pod uwagę zarówno zapewnienie transportu mieszkańcom, jak i parkingów.
Pomysł z pewnością będzie urozmaiceniem corocznej imprezy. Jednak o jej finalnej formie będzie można więcej powiedzieć po zakończeniu przez urząd wszystkich konsultacji i ustaleń.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.