Przy ulicy Żeromskiego w Zelowie doszło do kradzieży. Mężczyzna zauważył tam stojący bez zabezpieczenia rower elektryczny. Korzystając z okazji, że właściciela nie było w pobliżu, zabrał jednoślad i odjechał. Sprawa kradzieży pojazdu jeszcze tego samego dnia trafiła do zelowskiego dzielnicowego.
- Policjant, typując podejrzewanego i kierunek, w którym mógł się on oddalić, sprawdzał podległy teren. Rozmawiał z mieszkańcami, aby ustalić świadków zdarzenia. Właściwa ocena sytuacji oraz na bieżąco gromadzone w sprawie informacje doprowadziły stróża prawa na właściwy trop – przekazuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
Dzielnicowy po dwóch godzinach od zgłoszenia o kradzieży odnalazł rower. Okazuje się, że złodziej udał się na nim do swojego kolegi. Mężczyzna był pijany, a wizyta policjanta bardzo go zaskoczyła.
- Miał blisko półtora promila alkoholu w organizmie. W rozmowie z funkcjonariuszem tłumaczył, że rower pożyczył i zamierzał go zwrócić. Dzięki sprawnym działaniom dzielnicowego rower jeszcze tego samego dnia wrócił do właściciela – dodaje Kaszewska.
Złodziej usłyszał już zarzut kradzieży. Rower, który ukradł, wyceniony został na 3,5 tys. zł. Za takie przestępstwo grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.