Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) w jeden z listopadowych dni dokonały przywołania mocy. Taka sytuacja zdarza się niezwykle rzadko, a oznacza ona po prostu że operator przy dużym zużyciu energii podejmuje odpowiednie działania, aby mocy w systemie nie zabrakło. W listopadzie do takiej sytuacji doszło po raz drugi w historii, a powodem było duże zużycie energii, a także mała ilość prądu produkowanego przez fotowoltaikę i farmy wiatrowe.
Jak przekazało wówczas w komunikacie PSE, ogłoszenie przywołania mocy oznacza, że wszystkie podmioty, które są objęte obowiązkami mocowymi wynikającymi z umów zawartych na rynku mocy muszą je zrealizować, czyli we wskazanym okresie dostarczyć odpowiednią moc do systemu.
- Wytwórcy muszą ją przedstawić do dyspozycji operatora albo wprowadzić do sieci (w zależności od typu jednostki wytwórczej), a odbiorcy objęci umowami mocowymi muszą zredukować swoje zapotrzebowanie. Uczestnicy rynku mocy otrzymują wynagrodzenie za pozostawanie w gotowości i realizację swoich obowiązków mocowych, gdy operator tego zażąda – informowało w listopadzie PSE.
Konieczność ogłoszenia okresów przywołania wynikała m.in. z wysokiego zapotrzebowania, niskiej prognozowanej generacji wiatrowej oraz niedostępności mocy w jednostkach konwencjonalnych.
Ile prądu z węgla?
Do tej sytuacji nawiązano kilka dni temu podczas Barbórki w Bełchatowie. Odniósł się do niej minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski, który wskazał jak wielką rolę w tej sytuacji odegrały jednostki oparte na węglu, w tym również największa w kraju Elektrownia Bełchatów.
- Jak wszyscy wiecie PSE dokonywało przywołania, bo brakło energii w systemie. Ja tego dnia sprawdziłem skąd pochodzi energia elektryczna w Polsce. Tego dnia 97 proc. energii, którą mieliśmy w systemie pochodziło z energii konwencjonalnej. To nie są więc puste deklaracje mówiąc o tym, że wasza praca jest ważna, kluczowa i bez niej nie możemy się obyć – mówił do górników minister Jaworowski.
Jak dodał, tego samego dnia sprawdził, jak wówczas sytuacja wyglądała w Niemczech. U naszych zachodnich sąsiadów w sumie 30 proc. energii również pochodziło z węgla.
- Także to nie jest tak, że Europa może się obyć bez węgla – stwierdził minister.
Prezes PGE: kopalnia i elektrownia będą potrzebne
O tym, że energetyka będzie musiała polegać na węglu jeszcze przez kilkanaście lat mówił również prezes Polskiej Grupy Energetycznej – Dariusz Marzec, podkreślając rolę, jaką w systemie elektroenergetycznym odgrywa bełchatowski kompleks energetyczny.
- To jest największa kopalnia węgla brunatnego i elektrownia, która produkuje prąd z węgla. I zarówno ta kopalnia, jak i elektrownia będą potrzebne w polskim systemie elektroenergetycznym jeszcze przez co najmniej kilkanaście lat – powiedział Dariusz Marzec.
Jak dodał, nie można zatrzymać postępu i zmian technologicznych, ale elektrownie konwencjonalne wciąż są ważne dla krajowego systemu.
- Nie zmienia to faktu, że jest to cały czas podstawowej źródło produkcji energii elektrycznej w tzw. podstawie w polskim systemie i tak będzie jeszcze przez długie lata (…) ale jednocześnie trzeba rozmawiać o transformacji energetycznej i o tym jakie wyzwania nas czekają w kolejnych latach – powiedział prezes Marzec.
Kluczową rolę węgla w systemie podkreślał podczas Barbórki również Jacek Kaczorowski, prezes koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, którego kopalnia i elektrownia Bełchatów są oddziałami.
- I choć przyszłość systemu wciąż widziana w OZE i źródłach bezemisyjnych, to póki co węgiel brunatny wciąż odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu stabilności systemu. Płynna zmiana oznacza stopniowe wprowadzanie nowych źródeł do systemu, który musi być do tego przygotowany. Dopóki węgla nie zastąpią źródła gwarantujące stabilną produkcję energii, dopóty funkcjonowanie naszych konwencjonalnych jednostek pozostanie trwałym elementem systemu – powiedział Jacek Kaczorowski.
Koncern PGE GiEK to jedna ze spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej PGE – największego przedsiębiorstwa sektora elektroenergetycznego w Polsce. W skład PGE GiEK wchodzi 7 oddziałów zlokalizowanych na terenie 5 województw. Centrala spółki znajduje się w Bełchatowie.
PGE GiEK jest liderem w branży wydobywczej węgla brunatnego, a także największym wytwórcą energii elektrycznej w Polsce, pokrywającym ponad proc. zapotrzebowania na energię. Sama Elektrownia Bełchatów jest wytwórcą około 17 proc. energii elektrycznej w sektorze energetyki zawodowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.