Do zdarzenia doszło po godzinie 11:30 w sobotę, 11 maja przy kościele w Łobudzicach. Wówczas druhowie z tamtejszej jednostki OSP ujęli pijanego mężczyznę, który siedział za kierownicą samochodu.
- Skierowani na miejsce policjanci zastał interweniującego obywatela, którzy wskazał ujętego przed chwilą mężczyznę. Zgłaszający wyjaśnił, że kiedy wjechał na parking pod kościołem, zwrócił uwagę na mężczyznę siedzącego za kierownicą samochodu marki Renault Scenic, którego silnik był uruchomiony – mówi Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
Zgłaszający podejrzewał, że mężczyzna jest pijany. Gdy podszedł do samochodu, okazało się, że jego przypuszczenia są prawdziwe. Od kierowcy wyczuł bowiem zapach alkoholu. W takiej sytuacji świadek zabrał kluczyki ze stacyjki i wezwał policję.
- Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, przejęli dalsze czynności. Kierującym był 51-letni mieszkaniec gminy Zelów. Badanie stanu trzeźwości wskazało, że miał on w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu – przekazuje Kaszewska.
Mężczyzna stracił już swoje prawo jazdy, będzie musiał również zapłacić wysoką grzywnę. Pijanemu kierowcy grozi również kara do 3 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.
- Dziękujemy świadkom za szybką reakcję, która być może zabiegła tragedii. Nietrzeźwi kierowcy są ogromnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa na drogach. Dlatego ważne jest, aby nie pozostawać objętym i reagować, aby wyeliminować zagrożenie. O każdej niepokojącej sytuacji można powiadomić policję, dzwoniąc pod numer 112 – dodaje Iwona Kaszewska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.