We wtorek, 15 sierpnia, zaginął 73-letni mieszkaniec Zelowa. Z informacji przekazanych przez służby wynikało, że mężczyzna tego dnia wyszedł na grzyby. Przez pewien czas od opuszczenia domu utrzymywał z rodziną kontakt telefoniczny, który później się urwał.
Zmartwieni bliscy około godziny 17:00 powiadomili służby, które natychmiast ruszyły do akcji poszukiwawczej. Niestety mimo działań, w których tylko pierwszego dnia udział brało 15 zastępów straży pożarnej, mężczyzny nie udało się odszukać. Akcję przerwano, a działania zostały wznowione kolejnego dnia. Tym razem również nie udało się odszukać zaginionego 73-latka.
W piątkowy poranek służby przekazały natomiast tragiczną informację. Zmarłego mężczyznę odnaleziono w czwartek, 17 sierpnia, ok. 5 km od jego domu.
- Około 19:00 zwłoki znalazł mężczyzna, który na swoim polu wykonywał prace rolne. Ciało leżało w zaroślach, przez co nie było widać go z drogi. Bezpośrednio w tym miejscu nie było prowadzonych poszukiwań – mówi Marta Płomińska z KPP w Bełchatowie.
W związku z tym tragicznym zdarzeniem policjanci apelują o zwracanie szczególnej uwagi na osoby starsze, zwłaszcza teraz w okresie grzybobrania. Jak przekazują mundurowi osobę, która wychodzi do lasu, warto wyposażać w akcesoria, które ułatwią ustalenie miejsca, w którym przebywaja.
- Można osobie starszej sprezentować zegarek z funkcją GPS, zadbać, aby zawsze miała przy sobie telefon komórkowy, włożyć kartkę z adresem i numerem kontaktowym (najlepiej wszyć w ubranie tak, aby nie została zgubiona lub wyrzucona). Takie urządzenia pomogą nam samym, bądź zaangażowanym służbom zlokalizować poszukiwaną osobę. Jak zawsze, tak i w takich przypadka czas odgrywa najważniejszą rolę – wyjaśniają policjanci.
Takie proste rozwiązania mogą uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie.