W środę, 13 września, policjanci poinformowali o poszukiwaniach zaginionego 32-letniego mieszkańca Zelowa. Jak wówczas przekazywali, mężczyzna wyszedł ze swojego domu w piątek, 18 sierpnia i od tego czasu nie wrócił ani nie nawiązał kontaktu z bliskimi. W związku z tym matka 32-latka zgłosiła sprawę funkcjonariuszom.
Okazuje się, że poszukiwania zakończyły się krótko po opublikowaniu komunikatu przez mundurowych. Jak przekazuje Marta Płomińska z KPP w Bełchatowie, działania policjantów doprowadziły do ustalenia miejsca pobytu zaginionego. Mężczyzna aktualnie znajduje się za granicą, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Są to już kolejne poszukiwania zaginionego, które prowadzili mundurowi z naszego powiatu. Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o dużej akcji służb, która prowadzona była w podbełchatowskich miejscowościach.
Wówczas mężczyzna odnalazł się zaledwie dzień później nieopodal swojego domu. Pomocne okazały się informacje przekazane telefonicznie przez mieszkańców regionu, którzy zgłaszali, że widzieli osobę, która mogła być poszukiwanym mężczyzną.
Niestety, tyle szczęścia nie miał mężczyzna, który zaginął w gminie Zelów w połowie sierpnia. 73-latek wyszedł ze swojego domu na grzyby, a po kilku godzinach rodzina straciła z nim kontakt. Mimo szybkiej reakcji bliskich oraz służb poszukiwania zakończyły się fatalnie. Ciało zaginionego mężczyzny na swoim polu znalazł mieszkaniec gminy kilka dni później.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.