reklama

Górnicy i energetycy z PGE w końcu się doczekają? Minister zabrał głos

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum PGE GiEK

Górnicy i energetycy z PGE w końcu się doczekają? Minister zabrał głos - Zdjęcie główne

foto Archiwum PGE GiEK

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPracownicy kopalni i elektrowni Bełchatów wciąż nie znają odpowiedzi na pytanie, w jakich strukturach będą działały ich zakłady w najbliższej przyszłości i czy opuszczą Polską Grupę Energetyczną. Głos w sprawie wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych zabrał wiceminister MAP – Robert Kropiwnicki.
reklama

Mijają kolejne miesiące, a pracownicy spółek energetycznych cały czas nie mają jasności w kwestii tego, w jaki sposób i w jakich strukturach będą funkcjonowały ich zakłady pracy. Sprawą wydzielenia aktywów węglowych żywo są zainteresowani również górnicy i energetycy z Bełchatowa. O pomyśle głośno zrobiło się jeszcze za rządów PiS, gdy forsowany był pomysł wyodrębnienia elektrowni węglowych oraz kopalń węgla brunatnego ze spółek PGE, Tauron, Enea i Energa. Miały one zostać wydzielone do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.

Pracownicy PGE i innych spółek czekają na rozstrzygnięcie

Pomysłodawcy tej koncepcji przekonywali, że wówczas wspomnianym spółkom łatwiej byłoby pozyskiwać finansowanie na budowę Odnawialnych Źródeł Energii. Jeśli doszłoby do powstania NABE, to nowy podmiot potrzebowałby wówczas państwowych gwarancji finansowania m.in. na zabezpieczenie zakupu praw do emisji CO2. Ustawa w tej sprawie trafiła do Sejmu i została przegłosowana. Senat w całości ją jednak zawetował, a Sejm nie zdążył już weta odrzucić przed wyborami parlamentarnymi jesienią 2023 roku. Projekt NABE siłą rzeczy został więc wstrzymany. 

reklama

Po dojściu do władzy koalicyjnego rządu Donalda Tuska nad sprawą aktywów węglowych pochylono się po raz kolejny. Prawie rok temu Ministerstwo Aktywów Państwowych powołało do życia Zespół do spraw wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych z udziałem Skarbu Państwa, który jest organem pomocniczym MAP. Górnicy i energetycy wciąż jednak czekają na rozstrzygnięcia, które wciąż nie zapadły. 

Ministerstwo Aktywów Państwowych prowadzi analizy 

W lutym tego roku przedstawicielka ministerstwa, podczas posiedzenia sejmowej podkomisji stałej ds. infrastruktury krytycznej, górnictwa i energetyki, przyznała, że został wybrany zewnętrzny doradca, która ma pomóc w zakresie analizy i oszacowania rentowności poszczególnych jednostek wytwórczych objętych koncepcją podmiotu o roboczej nazwie NABE oraz przepływów finansowych jednostek wytwórczych w horyzoncie do 2040 roku. Przedmiotem analizy są rówież m.in. harmonogram odstawień poszczególnych bloków elektrowni, scenariusze obciążeń poszczególnych jednostek wytwórczych czy średnie ceny sprzedanej energii elektrycznej - te dane miały zostać dostarczone przez spółki energetyczne.

reklama

W połowie kwietnia, podczas prezentacji wyników finansowych spółki, o wydzielenie kopalń i elektrowni został zapytany prezes Polskiej Grupy Energetycznej - Dariusz Marzec, który przekazał, że rozstrzygnięcia w tej sprawie możemy poznać w drugiej połowie roku, bo wciąż trwają analizy w ministerstwie.

- Sprawa zamknięta nie jest. Przynajmniej w naszym najgłębszym przekonaniu – powiedział Dariusz Marzec, prezes PGE.

Decyzja już w wakacje?

Okazuje się, że do przełomowej decyzji może dojść jednak nieco szybciej. W ostatnich dniach więcej światła na całą sprawę rzucił wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki, w trakcie XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, gdy brał udział w panelu „Transformacja sektora energii”.

- Jesteśmy wciąż na etapie liczenia. W ciągu 2-3 miesięcy będziemy mieli pełne informacje, bo wyliczenia zrobione na potrzeby NABE były – delikatnie mówiąc – bardzo optymistyczne. Decyzję w sprawie wydzielenia aktywów MAP i rząd powinien podjąć do wakacji – powiedział Robert Kropiwnicki, cytowany przez portal „Wysokie Napięcie”.

reklama

Kopalnia i elektrownia Bełchatów są oddziałami koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Obydwa zakłady zatrudniają blisko 7 tys. pracowników.

Elektrownia Bełchatów to największa w Europie elektrownia opalana węglem brunatnym, która ma ponad 68 proc. udziału w krajowej produkcji energii elektrycznej wytwarzanej na bazie węgla brunatnego, a jej moc zainstalowana, wynosząca 5 096 MW, stanowi 13 proc. mocy zainstalowanej w krajowej energetyce zawodowej.

KWB Bełchatów to lider wśród polskich kopalń węgla brunatnego, która na rynku funkcjonuje już od 50 lat, dostarczając paliwo do pobliskiej Elektrowni Bełchatów. Obecnie roczne wydobycie z dwóch odkrywek Bełchatów i Szczerców wynosi nieco ponad 30 mln ton węgla.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu ddbelchatow.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo