W poniedziałek, 22 lipca, mundurowi zostali wezwanie na stację paliw w Zelowie, gdzie świadkowie zatrzymali pijanego kierowcę. Po dotarciu na miejsce patrol ustalił, co wydarzyło się chwilę wcześniej na parkingu.
Uszkodził dwa auta i chciał uciec
- Interweniujący obywatele poinformowali policjantów, że zwrócili uwagę na idącego chwiejnym krokiem mężczyznę, który wsiadł za kierownicę opla. Mężczyzna uruchomił swój pojazd i wykonując manewr cofania, wjechał tyłem auta w zaparkowaną hondę, która w wyniku siły uderzenia przesunęła się, uderzając w kolejny zaparkowany pojazd marki Opel Astra – informuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Jak dodaje, sprawca nie zatrzymał się, zamiast tego ruszył do przodu i chciał odjechać z miejsca zdarzenia. Wtedy do akcji wkroczyli świadkowie, którzy obserwowali poczynania mężczyzny.
- Podbiegli do mężczyzny udaremniając mu ucieczkę i wezwali na miejsce patrol policji. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 41-latek miał 3 promile alkoholu w organizmie – mówi Iwona Kaszewska.
Meżczyźnie grozi więzienie
Kierowca stracił już swoje prawo jazdy. Czekają go również inne surowe konsekwencje. Jego sprawą zajmie się sąd. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia. Mężczyznę czeka również wysoka grzywna.
- To kolejny przypadek, kiedy obywatele wyraźnie sprzeciwiają się nieodpowiedzialnym zachowaniom kierowców i co ważne reagują, powiadamiają służby. Nie zawsze trzeba samemu ujmować osoby podejrzanie się zachowujące, ważne, by o swoich przypuszczeniach powiadamiać policję i nie pozwalać, by pijani kierowcy poruszali się po drogach i zagrażali niewinnym osobom – przypomina Iwona Kaszewska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.