reklama

Region mówi jednym głosem: chcemy nowoczesnej energetyki

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Region mówi jednym głosem: chcemy nowoczesnej energetyki - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
9
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaChoć pierwsza polska elektrownia jądrowa powstanie nad morzem, Bełchatów nie zostaje w tyle. Region mówi jednym głosem: chcemy atomu! Jest zgoda samorządów, parlamentarzystów, wsparcie pracowników i gotowość infrastrukturalna. To szansa na nową epokę dla regionu, który przez dekady był sercem polskiej energetyki konwencjonalnej.

Dyskusje o przyszłości energetyki jądrowej w Polsce toczą się od lat, ale dziś po raz pierwszy widać realne kroki w tym kierunku. Rząd wybrał nadmorską lokalizację Lubiatowo-Kopalino jako pierwsze miejsce budowy elektrowni jądrowej i przeznaczył na przygotowanie inwestycji 60 miliardów złotych.

Równolegle trwa proces przygotowania kolejnych lokalizacji pod energetykę jądrową, a Bełchatów jest wśród faworytów. W zaktualizowanym Programie Polskiej Energetyki Jądrowej Bełchatów wraz z Koninem zostały wskazane jako preferowane lokalizacje pod budowę drugiej elektrowni atomowej.

Potencjał i zgoda na atom

Nie milkną głosy, że dla powodzenia projektu bardzo ważny jest szeroki front poparcia ulokowania elektrowni jądrowej w kompleksie bełchatowskim. Samorządowcy z regionu, politycy, przedstawiciele branży energetycznej i górniczej, a także mieszkańcy mówią jednym głosem: jesteśmy gotowi. Chcemy wykorzystać ten moment historyczny, by kontynuować naszą rolę jako filar krajowego bezpieczeństwa energetycznego - ale w nowoczesnej, zeroemisyjnej odsłonie.

Parlamentarzyści z regionu zapowiadają, że zrobią wszystko, aby przekonać decydentów, że Bełchatów zasługuje na elektrownię jądrową i ma wszystko, czego potrzeba, by skutecznie przejść od węgla do atomu. Przede wszystkim posiada rozbudowaną infrastrukturę energetyczną: linie przesyłowe, połączenia z krajową siecią, a także doświadczenie w zarządzaniu dużymi jednostkami wytwórczymi i setki wykwalifikowanych specjalistów. Kompleks nie zaczyna od zera, ma teren, ludzi i tradycje w energetyce.

Rząd wdraża konkretne rozwiązania

Przez pięć dekad Bełchatów był sercem energetyki konwencjonalnej, a teraz może stać się symbolem zielonej transformacji. Przed regionem otwiera się nowy rozdział, w którym energia jądrowa ma szansę odegrać kluczową rolę. I to nie tylko w deklaracjach. Obecny rząd nie ogranicza się tylko do aktualizacji strategii energetyki jądrowej – przechodzi do konkretnych działań. 60 miliardów złotych przeznaczył na budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Lubiatowie-Kopalinie - jedynym dziś projekcie z realnym postępem operacyjnym.

Zamiast mnożyć lokalizacje i rozpraszać środki, stawia na jakość, koncentrację i wykonalność. To silny sygnał państwowego zaangażowania w rozwój atomu, z którego Bełchatów również może skorzystać.

Przecież nie chodzi tylko o zmianę rodzaju paliwa. To także szansa na odnowienie profilu gospodarczego regionu. Szansa na nowe technologie, innowacje, współpracę z uczelniami i rozwój usług wokół przemysłu nuklearnego.

PGE GiEK S.A. nie czeka bezczynnie - analizy już trwają

Dużo czasu już straciliśmy, a świat nie stoi w miejscu - można usłyszeć w PGE GiEK S.A. Fakt - ostatecznej decyzji o lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej w Polsce jeszcze nie ma, ale spółka nie traci czasu. Zapewnia, że na podstawie wstępnej oceny specjaliści potwierdzili możliwość rozpatrywania lokalizacji Bełchatów jako potencjalnego miejsca usytuowania siłowni atomowej.

Aby teren przeznaczony pod lokalizację elektrowni był odpowiedni z punktu widzenia bezpieczeństwa jądrowego, należy na wstępnym etapie przeprowadzić badania w wielu zakresach, w tym sejsmicznym i tektonicznym, geologiczno-inżynierskim, hydrogeologicznym czy hydrologicznym. Spółka posiada dokumentację oraz specjalistyczną kadrę z zakresu badań geologicznych, a specjalne konsorcjum instytucji naukowych i projektowych zajmuje się szczegółową analizą lokalizacji.

Transformacja - dla mieszkańców, dla gospodarki

Jednym z najważniejszych aspektów potencjalnego projektu jądrowego w Bełchatowie jest jego niewątpliwy wpływ na społeczność lokalną. Elektrownia jądrowa oznacza miejsca pracy - nie tylko w fazie budowy, ale także przez dziesięciolecia jej funkcjonowania. Oznacza też stabilność dochodów dla samorządów, nowe inwestycje w infrastrukturę i większe bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Samorządowcy podkreślają, że nie są przeciwko transformacji energetycznej. Wręcz przeciwnie – chcą, żeby była prowadzona z głową, z poszanowaniem ludzi i ich przyszłości. Podkreślają, że atom może być dla regionu pomostem do lepszego jutra.

I nie są to tylko czcze słowa. Wiele samorządów z regionu popiera starania PGE GiEK S.A.: Sejmik Województwa Łódzkiego, Miasto Łódź, Powiat Bełchatowski, Gmina Bełchatów, Powiat Radomszczański, Powiat Sieradzki, Powiat Pabianicki, Gmina Kluki, Gmina Kleszczów, Miasto Piotrków Trybunalski.

- Cieszy mnie ta samorządowa solidarność poparcia dla budowy elektorowi jądrowej w Bełchatowie. W ważnych kwestiach dla regionu powinniśmy wszyscy mówić jednym głosem. Łódzkie przez kolejne dekady powinno być energetycznym sercem Polski – mówi Magdalena Spólnicka, wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Łódzkiego.

- To energetyczne serce Polski bije już pięćdziesiąt lat, niestety pokłady węgla brunatnego, stanowiące paliwo dla tutejszej elektrowni, powoli się wyczerpują i to w zasadzie jest ostatni moment na to, by podjąć decyzję odnośnie przyszłości naszego regionu i całego województwa łódzkiego. Dzisiaj pracownicy kopalni, elektrowni i spółek zależnych to ponad dwanaście tysięcy osób. Firma płaci podatki, które z kolei wpływają istotnie na rozwój całego naszego regionu i lokalnych samorządów. Chcielibyśmy płynnie przejść przez ten czekający nas trudny proces zmian, mając na uwadze przede wszystkim zabezpieczenie tych wielu miejsc pracy, ale również zapewnienie rozwoju technologicznego i ekonomicznego regionu – dodaje Agnieszka First, wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Bełchatowskiego.

Nowe oblicze energetyki

Energetyka jądrowa to nie tylko kwestia redukcji emisji CO₂. To także niezależność od paliw importowanych, stabilność systemu i możliwość szybkiego reagowania na potrzeby gospodarki. W czasie, gdy Europa intensyfikuje działania na rzecz neutralności klimatycznej, Bełchatów ma szansę pokazać, że region górniczo-energetyczny może przejść zieloną metamorfozę - bez społecznych strat, za to z nową perspektywą rozwoju. Atom w Bełchatowie? To nie tylko możliwe. To potrzebne!

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
Artykuł pochodzi z portalu ddbelchatow.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo