Analitycy rynku paliw przewidują, że do 20 kwietnia ceny paliw w Polsce będą nadal spadać. Ceny benzyny bezołowiowej 98-oktanowej mają wynosić od 6,65 do 6,78 zł za litr, natomiast najpopularniejsza benzyna 95 będzie dostępna w przedziale 5,87–5,99 zł za litr. Oczekuje się, że również ceny oleju napędowego będą nieznacznie niższe i wyniosą od 5,95 do 6,07 zł za litr. Jeszcze korzystniejsze zmiany dotyczą autogazu, który może kosztować od 3,07 do 3,14 zł za litr.
Analitycy Refleksu prognozują, że ceny paliw będą spadać nie tylko przed nadchodzącymi świętami, ale również podczas długiego weekendu majowego. Średnia cena benzyny 95 ma wynosić od 5,88 do 5,93 zł za litr, oleju napędowego od 5,96 do 6,01 zł, a autogazu od 3,07 do 3,10 zł za litr. Benzyna 98-oktanowa z kolei ma kosztować od 6,65 do 6,70 zł za litr. Takie prognozy sugerują, że kierowcy mogą spodziewać się niższych rachunków za paliwo podczas wyjazdów świątecznych.
Dlaczego ceny paliw spadają?
Główne przyczyny spadku cen paliw to zmiany na rynku ropy naftowej, w tym spadki cen ropy Brent na giełdzie w Londynie, które w ostatnich dniach osiągnęły poziom poniżej 59 dolarów za baryłkę – najniższy od 2021 roku. Zmiany te są efektem wojny celnej między Stanami Zjednoczonymi a ich partnerami handlowymi, co powoduje większą zmienność na rynkach surowców energetycznych. Chociaż obecnie obniżki cen ropy widoczne są głównie na rynku hurtowym, analitycy zauważają, że wkrótce mogą one także znaleźć swoje odzwierciedlenie w cenach detalicznych na stacjach paliw.
Eksperci przewidują dalszy spadek cen paliw, szczególnie w przypadku benzyny 95 i oleju napędowego. Dawid Czopek, zarządzający Polaris FIZ i ekspert rynku paliwowego, w rozmowie z money.pl zauważył, że jeżeli w Stanach Zjednoczonych nie dojdzie do większej recesji, ceny paliw na polskich stacjach mogą spaść do poziomu około 5,50 zł za litr dla benzyny 95 i oleju napędowego. W przypadku stacji przy marketach ceny mogą wynieść jeszcze mniej, nawet 5,19–5,20 zł za litr. Takie spadki byłyby znaczną ulgą dla kierowców, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecną sytuację ekonomiczną i inflacyjną w Polsce.
Orlen wprowadza promocję na paliwa na majówkę
Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli Orlen, koncern paliwowy planuje wprowadzenie promocji, która ma wspomóc kierowców w nadchodzących wyjazdach majowych. Ireneusz Fąfara, prezes Orlen, w rozmowie z Business Insider Polska zdradził, że firma pracuje nad szczegółami promocji, która ma umożliwić klientom tankowanie paliwa po niższej cenie podczas długiego weekendu. Choć prezes na razie nie ujawnia szczegółów, zapowiedź ta budzi spore zainteresowanie, ponieważ Orlen już wcześniej organizował tego typu akcje promocyjne przy okazji ważnych świąt, jak Boże Narodzenie czy wakacje.
W ubiegłym roku Orlen podczas majówki zaproponował rabat sięgający 30 groszy na litrze tankowanego paliwa. Z podobnymi ofertami wyszli także inni gracze rynku paliwowego, co uczyniło te okresy atrakcyjnymi dla konsumentów. Takie promocje stały się już swego rodzaju tradycją na rynku paliw, szczególnie w okresach świątecznych, kiedy wielu Polaków decyduje się na długie podróże samochodowe.
Czy wojna celna wpłynie na ceny paliw w Polsce?
Ekspert rynku paliwowego Dawid Czopek zaznaczył, że w przypadku, gdyby w Stanach Zjednoczonych doszło do recesji, ceny ropy naftowej mogą spadać nawet do 50 dolarów za baryłkę, co w rezultacie wpłynęłoby na dalszy spadek cen paliw na polskich stacjach. W takiej sytuacji, według eksperta, ceny paliw w Polsce mogłyby osiągnąć poziom psychologicznej granicy 5 zł za litr.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.