Piłkarze Włókniarza Zelów na premierowe zwycięstwo w nowym sezonie musieli czekać aż do ósmej serii gier, kiedy to sensacyjnie pokonali 3:2 KS Kutno na wyjeździe. Zawodnicy z Radomska przed sobotnim meczem mieli na koncie trzynaście oczek i to oni uchodzili za faworyta potyczki na Stadionie im. Krzysztofa Surlita.
Prognozy te znalazły niestety odzwierciedlenie w boiskowych wydarzeniach. Goście objęli prowadzenie już w siódmej minucie po trafieniu Bartłosza Machaja. Wynik ten utrzymał się do przerwy, a po niej mieliśmy już prawdziwą deklasację.
Przyjezdni do swojego dorobku w krótkim odstępie czasu dorzucili trzy kolejne gole. W 56. minucie Machaj skompletował swój dublet, wykorzystując rzut karny. Juliusz Molis i Kajetan Misztalski dokończyli dzieło zniszczenia, wpisując się na listę strzelców w 60. i 62. minucie.
Włókniarz Zelów – RKS Radomsko 0:4 (0:1)
Bramki: Machaj (7', 56' – karny), Molis (60'), Misztalski (62')
Tym samym ósma porażka Niebiesko-Biało-Zielonych stała się faktem. W 10. kolejce Łódzkiej BetCris IV Ligi 2023/2024 Włókniarz Zelów zagra na wyjeździe ze Zrywem Wygoda, który wywalczył dotychczas o osiem punktów więcej.