Wszystko wydarzyło się w październiku na terenie gminy Szczerców. Wówczas do policjantów z tamtejszego posterunku zgłosił się mężczyzna, który padł ofiarą złodzieja. Z jego podwórka zniknął zabytkowy motorower marki Simson.
- Policjanci po zebraniu wstępnych informacji i dokonaniu oględzin miejsca kradzieży natychmiast przystąpili do czynności zmierzających do ujawnienia sprawcy i skradzionego mienia. Pokrzywdzony w zawiadomieniu wskazał osobę, która mogła dokonać tego przestępstwa, natomiast podkreślał, że są to tylko domysły – informuje bełchatowska komenda.
Złodziej wpadł w ręce policji
Mundurowi na złapanie złodzieja mieli mało czasu, ponieważ motorower mógł trafić w ręce kolejnego właściciela. W takiej sytuacji ruszyli do działań, które przyniosły skutek.
- Natychmiast dokonali przeszukań oraz rozpytywali mieszkańców na tę okoliczność. Szybka akcja policjantów doprowadziła funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego do sprawcy, którym okazał się 22-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego oraz ujawnienia skradzionego motoroweru na podwórku u już nowego właściciela – przekazuje bełchatowska komenda.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży. Teraz jego losem zajmie się sąd, wiadomo jednak, że grozi mu do 5 lat więzienia. Skradziony motorower wrócił natomiast do właściciela.
- Pamiętajmy, żeby zabezpieczać swoje mienie, zamykając bramy i drzwi. Nie pozostawiajmy garaży i innych budynków otwartych, bo właśnie z takich sytuacji najczęściej korzystają sprawcy kradzieży. „Okazja czyni złodzieja”, to wciąż aktualne przysłowie, które się niestety sprawdza. Zamykaj drzwi, chroń siebie i swoje mienie – apelują policjanci.
Fot. KPP w Bełchatowie
Komentarze (0)