reklama
reklama

Niezwykłe zjawisko ponownie widoczne nad Polską. Oto co zobaczycie nad północnym horyzontem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Niezwykłe zjawisko ponownie widoczne nad Polską. Oto co zobaczycie nad północnym horyzontem - Zdjęcie główne

Migoczące pasma światła przetną niebo. Niezwykły spektakl jeszcze przez kilka dni | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaW nocy ze środy na czwartek niebo nad Polską rozświetliły wyjątkowe chmury, które od lat fascynują zarówno naukowców, jak i miłośników astronomii. Mowa o obłokach srebrzystych – rzadkim, ale zachwycającym zjawisku atmosferycznym, które można dostrzec po zmroku nad północnym horyzontem. Ich obecność w letnich miesiącach nie jest przypadkowa i wiąże się z unikalnymi procesami zachodzącymi w najwyższych warstwach atmosfery. W ciągu najbliższych dni będzie można je zobaczyć jeszcze wiele razy. Na co zwracać uwagę?
reklama

Obłoki srebrzyste, czyli noctilucent clouds w języku angielskim i leuchtende Nachtwolke po niemiecku, klasyfikuje się jako polarne chmury mezosferyczne. Tworzą się one w warstwie zwanej mezopauzą – na wysokościach od około 80 do nawet 100 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. To czyni je najwyżej położonymi chmurami, jakie można obserwować z powierzchni naszej planety.

Zjawisko pojawia się zazwyczaj latem – najczęściej w czerwcu i lipcu – ponieważ właśnie wtedy warunki w mezosferze są najbardziej sprzyjające. Obłoki stają się widoczne, gdy Słońce znajduje się tuż pod horyzontem: jego promienie, mimo że nie sięgają już dolnych warstw atmosfery, nadal mogą oświetlać wyższe partie nieba. W ten sposób tworzy się świetlna poświata przypominająca srebrne, delikatne wstęgi – często z falistym wzorem, czasem zabarwione niebiesko lub czerwono, w zależności od kąta padania światła.

reklama

Obłoki srebrzyste – gdzie powstają i jak?

To, co wyróżnia obłoki srebrzyste na tle innych formacji chmurowych, to nie tylko ich wyjątkowy wygląd, lecz przede wszystkim miejsce ich powstawania. W mezopauzie panują ekstremalne warunki: ciśnienie atmosferyczne jest bardzo niskie, a temperatura może spadać do -100°C. W takiej scenerii formują się mikroskopijne kryształki lodu, które są głównym składnikiem tych chmur. Ich zdolność do odbijania światła słonecznego sprawia, że mimo nocnej pory są one widoczne z powierzchni Ziemi.

– Powstają niezwykle wysoko – aż do 100 kilometrów nad powierzchnią naszej planety. Właściwie są zawieszone w przestrzeni kosmicznej albo bardzo blisko granicy kosmosu, głównie w tak zwanej mezopauzie. To warstwa o bardzo niskiej temperaturze, sięgającej nawet minus 100 st. C – tłumaczy Damian Jabłeka, wicedyrektor Planetarium Śląskiego dla TVP Info. 

reklama

Kluczowym czynnikiem umożliwiającym powstanie kryształków lodu są tzw. jądra kondensacji – niewielkie drobiny, wokół których para wodna może się osadzać i zamarzać. To właśnie one decydują o istnieniu obłoków srebrzystych, bo bez nich para wodna nie przekształciłaby się w lód w tak rozrzedzonej atmosferze.

Widoczne z setek kilometrów

Dzięki temu, że obłoki srebrzyste unoszą się na ogromnych wysokościach, są one widoczne z bardzo dużych odległości. Nie muszą formować się bezpośrednio nad danym regionem – wystarczy, że powstaną w odpowiedniej strefie geograficznej.

– Mogą powstawać dosyć daleko na północ od nas, bo obiekty, które są np. osiemdziesiąt kilka kilometrów nad ziemią, jesteśmy w stanie zobaczyć z około tysiąca kilometrów. To znaczy, że mogą utworzyć się gdzieś nad Bałtykiem, a my nawet z południa Polski jesteśmy je w stanie zobaczyć – zauważa Jabłeka.

reklama

Dzięki temu fenomenowi zjawisko może być obserwowane jednocześnie przez osoby oddalone od siebie o setki kilometrów. Kluczowe jest jedynie czyste niebo i odpowiedni moment po zmroku – najlepiej między godziną 22:00 a 1:00 w nocy.

Tajemnicze pochodzenie pary wodnej

Największą zagadką pozostaje źródło pary wodnej w tak wysokich warstwach atmosfery. Warunki w mezopauzie są tak ekstremalne, że trudno wyobrazić sobie, by woda mogła tam naturalnie występować. Naukowcy wciąż nie mają jednoznacznej odpowiedzi.

Jedna z teorii sugeruje, że para wodna pochodzi z mikroskopijnych komet, które wchodząc w atmosferę, spalają się, uwalniając niewielkie ilości wilgoci. Inna możliwość to transport wilgoci z niższych warstw atmosfery, na przykład w wyniku zjawisk meteorologicznych lub erupcji wulkanicznych. Każda z tych teorii ma swoje uzasadnienie, ale żadna nie daje pełnego obrazu.

reklama

W ostatnich latach coraz więcej badań wskazuje na trzecią opcję – wpływ człowieka. Spaliny rakiet kosmicznych mogą działać jako jądra kondensacji, umożliwiając tworzenie się lodowych kryształków.

– Jednak mnie najbardziej podoba się teoria, która mówi o tym, że to nasze loty kosmiczne mają wpływ na tworzenie się obłoków srebrzystych. Rakiety swoimi spalinami rozrzucają jądra kondensacji, wokół których te kryształki lodu mogą się wytworzyć. Właśnie wtedy tworzą się obłoki srebrzyste. To wydaje się już dosyć dobrze udowodniona teoria. Jeżeli lotów jest więcej, to obłoki srebrzyste są widoczne w większej ilości – podkreśla Damian Jabłeka.

Lato – najlepszy moment na obserwacje

Zjawisko obłoków srebrzystych, choć nie tak częste jak deszcze meteorów czy zaćmienia Księżyca, oferuje niezapomniane wrażenia wizualne. Najlepsze warunki do ich obserwacji przypadają na czerwiec i lipiec – miesiące, w których Słońce chowa się za horyzontem pod odpowiednim kątem.

Aby je zobaczyć, warto udać się z dala od miejskich świateł, spojrzeć w kierunku północnego widnokręgu i uzbroić się w cierpliwość. Przy odrobinie szczęścia można dostrzec na niebie jedne z najpiękniejszych formacji atmosferycznych, jakie oferuje Ziemia – delikatne, świecące pasma, przypominające zasłony utkane z lodu i światła.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu ddbelchatow.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo