Część odbiorców będzie musiała pokryć koszty, które nie należą do symbolicznych. Nowe liczniki, oferujące szereg inteligentnych funkcji, są jednocześnie szansą na oszczędności i wyzwaniem organizacyjnym dla operatorów oraz użytkowników.
Europejski impuls do zmian
Punkt wyjścia dla krajowych zmian stanowi dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944, której celem jest poprawa bezpieczeństwa energetycznego oraz wprowadzenie ujednoliconego standardu pomiarów. Polska, podobnie jak inne państwa członkowskie, została zobowiązana do tego, aby do końca 2028 roku większość punktów poboru energii została wyposażona w liczniki zdalnego odczytu. Konkretnie mowa o co najmniej 80 procentach wszystkich punktów, a obowiązek ten obejmuje również gospodarstwa domowe korzystające z tradycyjnych liczników, zasilane z sieci niskiego napięcia (do 1 kV).
Proces modernizacji został rozłożony w czasie:
- do 31 grudnia 2025 roku liczniki zdalnego odczytu muszą być zamontowane w co najmniej 35 proc. punktów poboru energii,
- do 31 grudnia 2027 roku – w minimum 65 proc. punktów.
Zbliżające się terminy sprawiają, że dystrybutorzy intensywnie przygotowują się do masowej wymiany. Harmonogramy są już ustalone, a odbiorcy energii stopniowo otrzymują informacje o planowanych terminach montażu w ich lokalizacji.
Nowoczesność w służbie energetyki
Nowe liczniki to nie tylko możliwość odczytu danych bez udziału inkasenta. To urządzenia o znacznie szerszych możliwościach technologicznych, które mają zrewolucjonizować sposób, w jaki zarządzamy zużyciem energii w gospodarstwach domowych. Jak podaje PGE, nowoczesne urządzenia umożliwiają:
„pomiar energii w dwóch kierunkach, co eliminuje konieczność wymiany licznika w przypadku przyłączenia odnawialnego źródła energii elektrycznej”,
„przekazywanie informacji o przerwach w zasilaniu do OSD”,
„zdalną synchronizację zegara licznika, podczas zmiany grupy taryfowej przez klienta, bez konieczności wizyty przedstawiciela Spółki w domu klienta”,
„udostępnianie klientowi danych w czasie zbliżonym do rzeczywistego poprzez interfejs wireless M-Bus 868 MHz – na wniosek Klienta”.
Oznacza to, że konsumenci zyskają większą kontrolę nad swoim zużyciem prądu, będą mogli śledzić je w czasie rzeczywistym i reagować szybciej na zmieniające się warunki. Dla wielu osób istotna będzie także opcja rozliczeń przedpłatowych, zintegrowana z systemem informacji rynku energii. Dane będą automatycznie przesyłane zarówno do sprzedawcy, jak i bezpośrednio do odbiorcy.
Kto zapłaci za zmianę?
Zgodnie z przepisami Prawa energetycznego to operator systemu dystrybucyjnego jest zobowiązany do pokrycia kosztów zakupu, instalacji i uruchomienia nowego licznika. Dotyczy to również niezbędnej infrastruktury technicznej. W praktyce oznacza to, że dla zdecydowanej większości odbiorców wymiana będzie darmowa.
Jednak istnieje wyjątek, który może zaskoczyć wielu użytkowników. Osoby, które zdecydują się na instalację licznika wcześniej, niż przewiduje harmonogram dystrybutora, muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami. I nie są to kwoty symboliczne.
Na przykład PGE oferuje wcześniejsze uruchomienie zdalnej transmisji za:
- 322 zł netto (396,06 zł brutto) dla licznika jednofazowego,
- 342 zł netto (420,66 zł brutto) dla trójfazowego.
W przypadku Taurona cena za taką usługę wynosi 357 zł netto, czyli 439,11 zł brutto.
To znacząca suma, szczególnie dla rodzin o ograniczonym budżecie domowym. Dlatego warto dobrze przemyśleć, czy rzeczywiście warto przyspieszyć wymianę. Standardowa instalacja, wykonywana zgodnie z planem operatora, trwa zwykle do 40 minut. W tym czasie obiekt zostaje pozbawiony zasilania.
Obowiązki operatorów – nie tylko u klientów
Modernizacja nie kończy się na gospodarstwach domowych. Do końca 2025 roku wszyscy operatorzy systemów dystrybucji energii muszą również zamontować liczniki zdalnego odczytu na wszystkich stacjach transformatorowych średniego napięcia, które są częścią sieci dystrybucyjnej. Liczniki te mają być zintegrowane z systemem odczytowym, pozwalającym na bezobsługowy monitoring sieci.
Ponadto do 4 lipca 2031 roku dystrybutorzy są zobowiązani do modernizacji wszystkich starszych liczników oraz systemów odczytowych zainstalowanych przed 4 lipca 2019 roku. Muszą one zostać dostosowane do aktualnych wymagań technicznych, zgodnie z przepisami zawartymi w artykule 11x ust. 2 ustawy – Prawo energetyczne.
To ogromne logistyczne wyzwanie, które będzie wymagało nie tylko inwestycji, ale także skutecznej koordynacji między operatorami, instalatorami i odbiorcami.
Liczniki jako narzędzie oszczędności i prognozowania
Dzięki wdrożeniu nowoczesnych systemów pomiarowych operatorzy zyskają znacznie większe możliwości w zakresie zarządzania siecią. Dane zbierane w czasie zbliżonym do rzeczywistego umożliwią dokładniejsze przewidywanie obciążenia sieci i lepsze dopasowanie do produkcji energii z odnawialnych źródeł.
To z kolei może przełożyć się na poprawę stabilności całego systemu elektroenergetycznego, a także – w dłuższej perspektywie – na niższe koszty dla konsumentów. Inteligentne liczniki staną się również ważnym narzędziem walki z nielegalnym poborem energii i nieprawidłowościami w rozliczeniach.
Wymiana coraz bliżej
Choć niektórzy użytkownicy mogą nie być entuzjastycznie nastawieni do konieczności ingerencji w swoje instalacje, trzeba przyznać, że nowy system pomiarowy otwiera drogę do rzeczywistych zmian. Nie tylko zwiększa transparentność zużycia, ale też daje szansę na realne oszczędności dzięki lepszej kontroli nad konsumpcją prądu.
Dla wielu Polaków kluczowym elementem pozostanie koszt. Warto zatem pamiętać, że jeśli nie zdecydujemy się na wcześniejszy montaż, cała operacja będzie bezpłatna. Natomiast osoby, które zechcą skorzystać z nowych technologii szybciej, muszą liczyć się z opłatą przekraczającą 400 złotych w przypadku licznika trójfazowego.
Zmiany są nieuniknione – pytanie brzmi nie „czy”, ale „kiedy” nowy licznik zagości w naszym domu. A decyzję o terminie warto podjąć świadomie, znając wszystkie możliwe konsekwencje.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.